• 1
  • 2
  • 3
  • 5
  • 6
  • 7
  • 9

Uwaga

Wiadomości GloBall 2012

Etiopia na językach


Niezależnie od tego, jak uboga jest miejscami infrastruktura -  Etiopia pod względem knajpianym i kulinarnym absolutnie rządzi. Co prawda w poprzednich krajach też można było kupić zimną colę, zimne piwo i coś zjeść, ale już na przykład z kawą byłą porażka.

Czytaj więcej...

The Voice of Africa


Moyale w ciągu dnia to pełna życia, zgiełku i zamieszania, klasyczna, graniczna miejscowość. Gdy zasypiamy wciąż tętni muzyką barów, ruchem jednej, ale za to fenomenalnej „Main Street”, mnóstwem ludzi i pojazdów…

Czytaj więcej...

Moyale


Nareszcie Etiopia! Jedyny kraj Afryki, który tak na serio nie zaznał kolonializmu, nigdy nie został przez nikogo tak naprawdę podbity. Kraj, w którym udokumentowana historia ma ponad 4 000 lat, a nawet w pewnym konkretnym przypadku 3 miliony 200 tysięcy lat. Czymże przy tym jest nasze polskie 1 000? Etiopia, miejsce, w którym narodziła się ludzkość. Prawdziwa Mamma Africa.

Czytaj więcej...

Trzy nowe filmy w naszej filmotece

El molo - najmniejsze plemię świata

Czytaj więcej...

Il Postino


Jadąc przez Afrykę, przez cały czas dotykamy innej rzeczywistości niż ta, w której wyrośliśmy, w której nauczono nas życia, jego zasad, prawideł i realiów.

Czytaj więcej...

NZK: Narodowy Zachwyt Komórkowy


Jednym z afrykańskich fenomenów, które zaskoczyły nas najbardziej, są telefonie komórkowe. Wszechobecne. Zasięg jest prawie wszędzie. Wioski z sitowia i gliny, bez prądu, ludzie w jedynej zmianie ubrań, jakie posiadają – ale telefony komórkowe mają tu prawie wszyscy.

Czytaj więcej...

Najmniejsze plemię świata

Następni na naszej drodze są El Molo. Plemię rybaków, których stolicą jest wioska położona na wyspie na jeziorze Turkana. Wiedzieliśmy, że El Molo to najmniej liczne plemię w Kenii. Kikuju jest kilkanaście milionów  a El Molo jest łącznie nieco ponad 300 ludzi, jak podaje  National Geographic. Według miejscowych źródeł, czyli jedynej szkoły w wiosce, ponad 400. Niektórzy badacze twierdzą, że El Molo to najmniejsze plemię świata. Nawet jeśli jest gdzieś mniejsze, to stolica El Molo o nazwie El Molo na wyspie El Molo robi naprawdę wrażenie. Widzimy jakieś 30 maleńkich, okrągłych, uwitych z gałęzi chatek, 3 łodzie rybackie i 250 kilometrów niesamowitego, alkalicznego jeziora osadzonego na innej planecie. Dookoła tylko pustynia i góry, które wyglądają jak powierzchnia Marsa.

Czytaj więcej...

Benjamin Lesenta

Benjamin Lesenta ma 35 lat, jest z Samburu. Rozmawiamy przed domem Rose, pod który przykuśtykał wspierając się na kuli.

Czytaj więcej...

Turkana, nasze przeznaczenie?


Po kilkunastu godzinach wspaniałej jazdy, wpadamy na wulkaniczny płaskowyż. Z radia słychać komendę od naszej ekipy filmowej, która pojechała przodem – „szykujcie się do jazdy w ciasnej kolumnie, będzie ujęcie. Jak wyjedziecie zza góry, nie myślcie, że to fatamorgana”.

Czytaj więcej...

Rose, róża pustyni


Rose… bo tak ma na imię nasza pasażerka trafia do „Bolowozu”, w którym jest jedno wolne miejsce siedzące, a plecak Rose – trafia do „Gucia”. Jesteśmy potwornie załadowani, więc nie jest to prosta operacja. Ale po chwili ruszamy.

Czytaj więcej...

Samburu


Samburu to lokalni, bliscy krewni Masajów. Nomadzi, pasterze i wojownicy. Dumni, wysocy, szczupli, bez kompleksów.

Czytaj więcej...

Śledztwo w Sosian


W nocy wreszcie udaje nam się nawiązać kontakt radiowy z drugą ekipą GloBall i znajdujemy się po ciemku w maleńkiej miejscowości Sosian. Śpimy przy posterunku policji z dogadanym jakoś nieprecyzyjnie Watch Man’em. W kwestii jego zatrudnienia wybucha mała awantura wewnątrz zespołu, sprawa nie zostaje dopięta… i w efekcie wraz ze wschodem słońca następuje…

Czytaj więcej...

Nocny express do Maralal

12 lutego 2012, wcześnie rano  wyruszamy z równika do Maralal. To ostatnie miasteczko na szlaku, w którym można zaopatrzyć się w wodę, paliwo i cokolwiek na ponad 1000 kilometrów trasy zaplanowanej po wielkich odludziach i bezdrożach.

Czytaj więcej...

Esencja Globall

Rzut oka na Matatu


Moim ulubionym wspomnieniem z Nairobi będą na pewno MATATU. Zresztą nie tylko moim – wszyscy jesteśmy kierowcami, więc matatu siadło każdemu z nas ;-)

Czytaj więcej...

Mamma Africa

Wstałem dziś o 3.21 w nocy. Nie mogłem spać, bo obóz rozbiliśmy na grani Wielkiego Rowu Afrykańskiego, i bez przerwy wieje tu jakiś dziwny, trudny do opisania, niepokojący wiatr. Trochę podobny do naszego halnego, albo włoskiego Scirocco.

Czytaj więcej...

Masajowie chętnie chodzą do szkoły


Po naszej relacji z wizyty u Masajów otrzymaliśmy od Pani Magdaleny Poros list, zawierający inną, niż zamieszczona na naszej stronie, opinię na temat uczęszczania ludzi z tego plemienia do szkół. Nasza relacja dotycząca tego zagadnienia odnosiła się do konkretnego miejsca (Bantika Secondary School, Bashay Village, Tanzania) i bazowała na wypowiedzi nauczyciela, Pana Meshack’a Muyinga, który zresztą nie miał żadnych złych intencji, opowiadając nam o tym.


Czytaj więcej...

Wreszcie na równiku!

Tablica z napisem „Equator” i zarysem Afryki jest dość skromna, ale liczy się samo miejsce.

Czytaj więcej...

Kibice z Elburgon

Żeby wręczyć resztę piłek, musimy zmierzyć się z miejscową drużyną. Czas zatem na dramatyczny pojedynek w Elburgon.


Czytaj więcej...

Tina, jej Rodzina i psy

Podejmujemy decyzję. jedziemy odwiedzić rodzinę Tiny. Otóż nasza kenijska zawodniczka bardzo chciała nas zaprosić do swojego domu, do mamy i całej rodziny. To ponad 100 kilometrów od Nairobii, trochę nie po drodze… ale… życie nauczyło nas już, że w Afryce nie wolno marnować okazji i sytuacji, które przynosi los.

Czytaj więcej...

Nowi ludzie w Globall


Równolegle do wiz i meczów, trwa robota przy samochodach i ekwipunku. Mnóstwo rzeczy nam się popsuło, podarło, połamało, poodpadało. Trzeba to teraz ponaprawiać. Tomek walczy z „Disco”…

Czytaj więcej...

Czasem się Człowiek zdrowo Nairobi


Nasza praca w Nairobi to oczywiście nie przejazd samochodami przez slumsy, z robieniem zza szyb zdjęć ludziom w biedzie - jak zwierzętom w ZOO. My w tych slumsach mamy wysiąść i zrobić swoje – grając z ludźmi w nogę, sprawdzić, czy język GloBall zadziała i tutaj. Po meczu w Capetown mamy taką nadzieję, ale nie graliśmy jeszcze w takiej dzielnicy, w miejscu nazywanym przez wszystkich „nigdy tam nie jedźcie”.


Czytaj więcej...

Story about Tina&Hannah


To jest opowieść jest o dwóch dziewczynach: młodej mieszkance Danii o imieniu Hannah,
i jej rówieśniczce z Kenii – Tinie z plemienia Kikuju. Obie poznały się w Nairobi.


Czytaj więcej...

African Autostop

To czynność absolutnie zakazana w przewodnikach i wszelkich poradnikach ;-) My oczywiście z przyjemnością zakaz ten łamiemy. Zaczynamy zabierać ludzi z poboczy gdzieś w Tanzanii. Jako, że mamy mało miejsca w autach, wozimy naszych autostopowiczów na masce, na zapasowym kole, na dachu, na tylnej drabince, a jak się da – upychamy w środku.

Czytaj więcej...

Ambaras i Ambasada


Jechaliśmy do niej 8 tysięcy kilometrów przez kontynent dla nas egzotyczny, tak naprawdę - nieznany i nierozumiany przez nas samych, naszych rodaków w Polsce i ludzi na świecie w ogóle.


Czytaj więcej...

Kenia is coming

Angielskie tytuły coraz bardziej wynikają z języka, którym wszędzie w Afryce się porozumiewamy. Oczywiści czasami przechodzimy na język migowy, znamy po kilka słów w suahili, a czasami rozmawiamy z miejscowymi po… polsku – ale to angielski jest standardem językowym wyprawy. Dlatego Kenia is coming ;-)

Czytaj więcej...

Princess of Somalia


Antonio poznał ją na dyskotece w Nairobi. Kenijska knajpa z tańcami to niesamowita okoliczność przygody – w Afryce gra się inną muzykę, ludzie inaczej tańczą i zupełnie inaczej na siebie nawzajem reagują.


Czytaj więcej...

Afrykańskie Machanie


Czytaj więcej...

La Islam Bonita


Wjeżdżamy w zasięg wiary w Mahometa. Mnie wydaje się, że islam troszkę zabiera Afrykanom naturalne poczucie „carpe diem”.


Czytaj więcej...

Dokładne zwiedzanie Kondoa


Droga jest coraz gorsza. Samochody zaczynają się dosłownie rozpadać. W trzech miejscach pęka rama w „Guciu”, urywa się przedni amortyzator,  zapada się (wraz z bagażnikiem) dach w „Disco”, załamuje się część konstrukcji tyłu samochodu.

Czytaj więcej...

Dodatkowe informacje