Uwaga
Nowi ludzie w Globall
- Szczegóły
- Kategoria: Wiadomości GloBall 2012
- Opublikowano: poniedziałek, 27, luty 2012 23:34
- Mateusz Zmyślony
Równolegle do wiz i meczów, trwa robota przy samochodach i ekwipunku. Mnóstwo rzeczy nam się popsuło, podarło, połamało, poodpadało. Trzeba to teraz ponaprawiać. Tomek walczy z „Disco”…
… a Jazzman próbuje zmartwychwstać „Trupka”, która jest już niewiadomo jak toczącą się do przodu antytezą samochodu ;-)
A Tomek Sanak z Marjem naprawiają Wielką Piłkę, uszkodzoną jeszcze w Namibii. Jest to możliwe dzięki dowiezionemu z Polski samolotem wsparciu z firmy Watts, która wyprodukowała dla na tę mega kulkę, a teraz wsparła poradą i zestawem naprawczym.
Łatanie się udało, więc zobaczycie jeszcze Wielką Piłkę w akcji. Mocno nam jej brakowało w paru miejscach… Na szczęście zdążyliśmy przed równikiem.
A właśnie: nasi „Nowi”. No, zobaczymy co się będzie z nimi działo i co zmienią.
Tomek Sanak będzie nas leczył, miejmy nadzieję, że nie tak jak piłkę - łatania ludzi nie mamy w planach.
Pawełek Kochan zwany Huraganem…
…na pewno będzie brykał, a Tomek Pniewski alias Jazzman ma ponoć wprowadzić mnóstwo zamieszania oraz brakujące ogniwo relacji międzykulturowych – muzykę!
***
Wracamy po meczach na camping, na którym oprócz Nieoficjalnej Reprezentacji Polski mieszkają nasi nowi zawodnicy. Pedro i Carlos wraz z Tatą od pół roku objeżdżają całą Afrykę… maleńkim, zabytkowym Renault.
Trzeba przyznać, że mają chłopaki cojones. Ich samochodzik wygląda jak zabawka, ma kółka jak wózek dla lalek… i jedzie dookoła całego kontynentu.
Portugalczycy są super, szybko się z nami integrują. Robimy razem kolację, przy której opowiadają nam swoje przygody.
Gdy już uda nam się załatwić wizy – o czym piszę w innym rozdziale historii GloBall – jesteśmy już bardzo zżyci zarówno z ekipą z Portugalii, jak i z dziewczynami-zawodniczkami. Portugalczycy pojadą swoją drogą, może się zresztą jeszcze spotkamy, bo zasuwamy w tym samym kierunku, tylko nieco inną trasą i innym tempem. Ale dziewczyny… Hmm, a może nie musimy się z nimi jeszcze rozstawać?
Hannah jeździła z nami na wszystkie mecze w Nairobi, coraz bardziej integrując się ideą z ideą GloBall. Tina – to samo.
A zatem teraz - czeka na nas Tina i jej Rodzina.