Social Travelling - Geneza

Szczegóły

Kategoria: Wiadomości GloBall 2012

Opublikowano: piątek, 19, październik 2012 19:58

Mateusz Zmyślony

Podczas jazdy ciągle dyskutujemy o tym, co robimy. GloBall dojrzewa w drodze jako projekt społeczny, który tak naprawdę jest dla nas wszystkich wielkim eksperymentem. Lubimy podróżować, ale nie chcemy tego robić tylko dla siebie. Szukamy własnej metody na zrozumienie świata i mamy wspólną potrzebę, by nasza podróż miała sens nie tylko dla nas.

Rozmawiamy o tym ciągle w załogach, najfajniejsze dyskusje i burze mózgów odbywają się między samochodami dzięki łączności radiowej, podczas jazdy. Postanowiliśmy nazwać i zdefiniować naszą metodę na społeczne zaangażowanie, łączące się z pasją podróżowania.

Autorem nazwy która najlepiej to określa i pomaga zdefiniować, jest Marjo (Mariusz Szumiec). „Social Travelling” to chyba nasz pomysł na życie, ale też coś więcej. Czujemy to, patrząc na reakcje ludzi na GloBall. Afrykanie cieszą się z naszej inicjatywy i chętnie się w nią angażują, są wdzięczni i fantastycznie okazują swoją radość z tej naszej - siłą rzeczy skromnej – inicjatywy.

Wielu naszych przyjaciół i ludzi śledzących drogę GloBall w Internecie czuje to samo, często nawet – robi to. A zatem nadszedł czas na pierwszą, naszą własną definicję zjawiska, które na świecie rozwija się i naszym zdaniem – jest dojrzalszą, mądrzejszą formą zwykłej „turystyki”.

Social Travelling – to podróżowanie przez świat, mające na celu wykonanie misji społecznej, będącej pożyteczną aktywnością, służącą lokalnym społecznościom. Social Travelling to podróżowanie społecznie zaangażowane i wrażliwe na problemy, nurtujące odwiedzane przez nas rejony świata.

Znamy wielu ludzi (osobiście lub via Internet) którzy mają tę samą potrzebę, co my. Jeżdżą po świecie, ucząc za darmo języków obcych, dostarczają przybory szkolne, piszą książki promujące konkretne problemy i miejsca. Dostarczają wiedzę, usługi, towary – najlepiej takie, których tam, gdzie jadą najbardziej brakuje.

Turysta to człowiek podróżujący dla własnej przyjemności. Turysta nie jest zły – on też poznaje świat, wydaje swoje pieniądze tam, gdzie są one potrzebne. Podróżnik społecznie zaangażowany to – według nas – człowiek który podąża przez świat również dla innych, nie tylko dla siebie.

Social traveller nie wstydzi się tego, że misja nadaje sens jego podróży – jest z tego dumny. Zadanie do wykonania sprawia takiemu człowiekowi wielką frajdę i umożliwia zupełnie inną formę kontaktu z poznawanymi ludźmi. Social Traveller chce być pożyteczny, przy okazji dobrze się bawiąc. W Social Travelling chodzi o harmonijne połączenie własnej frajdy z radością, sprawianą napotkanym ludziom. Bycie pożytecznym dla odwiedzanych ludzi i miejsc czyni z Social Travelling’u inną, nową metodę na podróżowanie.

Myślę, że nasz pomysł z piłkami i radością wiezionymi przez Afrykę zdaje egzamin na piątkę. Myślę, że do końca życia będziemy już social travellerami.