Uwaga
Pierwsza pustynia GloBall. Na razie – Siedlecka
- Szczegóły
- Kategoria: Wiadomości GloBall 2012
- Opublikowano: piątek, 04, listopad 2011 22:28
- Mateusz Zmyślony
Pod koniec października pojechaliśmy na pustynię. Jest niewielka, nazywa się „siedlecka” i znajduje się niedaleko od Częstochowy. Zadania na pustynię mieliśmy dwa:
- Wielkie Sortowanie Piłek GloBall od darczyńców.
- Testy terenowe samochodów w warunkach piaszczystych.
Zadanie nr 1 zostało wykonane, zadanie nr 2 – nie. To skrócona wersja relacji
Wersja pełna – poniżej.
Wielkie Sortowanie na Niewielkiej Pustyni
Foto: P. Bolko
Obóz na piachu rozbiliśmy w nocy...
Rano okazało się, że pierwsze auto, które pojechało babrać się w piachu – a był to Daihatsu „Trupek” z załogą Paweł&Robert – od razu się popsuło. Jako że z pustyni mieliśmy wyjechać po południu do Łodzi i Warszawy, resztę dnia spędziliśmy na… naprawianiu popsutego. To znaczy – zajęła się tym część z nas w miejscowym warsztacie, a większość ekipy przystąpiła do realizacji zadania głównego, czyli sortowania i pakowania piłek.
Foto: P. Bolko
Były wśród nich liczne rodzynki. Wyróżniały się albo dedykacjami, często ważnymi merytorycznie, np. takimi:
Foto: P. Bolko
…albo estetyką i kreatywnością. Im fajniej pomalowana i podpisana jest piłka, tym łatwiej wychwycić ją później w czasie robienia filmu i zdjęć 8)
Foto: P. Bolko
Piłki podzieliliśmy na kopce, segregowane według klucza krajów-adresatów. Te nadmuchane trzeba było pozbawić powietrza – tylko mocno ściśnięte zmieszczą nam się do samochodów. Wyobrażacie sobie, ile miejsca zajęłoby 1000 nadmuchanych piłek?
Zadanie nr 1 zostało wykonane, w przeciwieństwie do drugiego. Czas pogonił nas - nie zdążyliśmy pojeździć i zakopać porządnie naszych samochodów w piachu. Może to i dobrze, bo na pewno popsulibyśmy ich wtedy więcej ;-)