• 1
  • 2
  • 3
  • 5
  • 6
  • 7
  • 9

Uwaga

GloBall przetoczył się przez Rzeszów 8) - relacja [FOTO]

Oficjalny start wyprawy odbył się od razu w całej Polsce i na całej Ukrainie 12 sierpnia 2011 dzięki TVP 1 oraz transmisji na ukraiński Pierszij Kanał  (Перший канал). W ten sposób z przytupem ruszyliśmy do przodu – na żywo z Rzeszowa! Cieszymy się, że mogliśmy zrobić to na oczach milionów ludzi – jednym z celów i warunków powodzenia misji GloBall jest zainteresowanie naszą ideą maksymalnie dużej liczby ludzi.

Kulminacyjnym momentem Europejskiego Stadionu Kultury, który zakończył się wczoraj, był wielki, polsko-ukraiński koncert „Gramy Razem!”. Dla nas był on zwieńczeniem pierwszego etapu prac nad projektem GloBall - prawie dwóch lat ogromnego wysiłku Stowarzyszenia Dookoła. 12 sierpnia 2011 roku oficjalnie rozpoczęła się bowiem nasza ekspedycja – uroczystym wyjazdem  prosto z koncertu głównego.


Ci którzy widzieli na żywo relację w TVP lub byli na koncercie – wiedzą, że to było naprawdę „COŚ”. Chyba żadna inna, podobna akcja, nie miała jeszcze takiego startu. Dziękujemy za to Z CAŁEGO SERCA tym, którzy się do tego przyczynili – zwłaszcza Narodowemu Centrum Kultury, organizatorowi Europejskiego Stadionu Kultury.


Niebawem zamieścimy na stronie film z koncertu, na razie muszą wystarczyć zdjęcia i wspomnienia.

Było mnóstwo świetnej, polsko-ukraińskiej muzyki (nam podobał się zwłaszcza Enej i „Dumka” w wykonaniu m.in. Anny Jurksztowicz), rewelacyjny występ latającego baletu Grupy PUJO! – i  na deser 2 minuty z GloBall :]


Wpuścili nas na scenę! Niewiarygodne! Załoga samochodu „Gucio”, Mateusz Zmyślony i Mariusz Szumiec, razem wbiegli na scenę i zrobili mini prezentację GloBall.


Niby 120 sekund to niewiele, ale na żywo, z transmisją na Polskę i Ukrainę + wielotysięczna publika pod sceną – w sumie rozciąga taki mooooment do subiektywnych 10 minut skondensowanego stresu i 13 godzin szarpiącej nerwy próby ;-) Ale daliśmy radę. Szumiec  zdobył podpis Krzesimira Dębskiego na piłce GloBall, Zmyślony opowiedział „o co chodzi” (w skrócie – żeby ludzie zawsze grali razem, nigdy – przeciwko sobie ;)


W prezencie dla publiczności, która naprawdę nagrodziła nas brawami (za co dziękujemy!) przygotowaliśmy Wielką Piłkę. Pomimo pewnych obaw (piłka jest wielgachna, żeby ją napompować potrzeba 12.000 litrów powietrza, nikt tak do końca nie wiedział, jak się zachowa nad głowami tłumu) Bart, Pawełek, Hetman i Robert wypchnęli  ją… i ruszyła.


Pięknie potoczyła się na tysiącach rąk, majestatycznie podskakując. Zrobiła rundkę po rzeszowskim rynku, po czym z gracją wpadła… w orkiestrę - niemal obalając samego Krzesimira Dębskiego. Wyglądało to ze sceny jak fragment filmu katastroficznego z  Godzillą w roli głównej…
Ale w TVP wyglądała świetnie :]
W tym czasie Matou i Marjo po kozacku zeskoczyli ze sceny, dobiegli do efektownie zaparkowanego Land Rover’a Gucia i GloBall oficjalnie wyruszył w trasę.


A potem mogliśmy odetchnąć, bo stres i wykonana praca była kolosalna…


Z Rzeszowa nasze auta pojadą przez Kraków, Wrocław, Warszawę - do Gdańska, by jesienią wyruszyć statkiem do Afryki. 1 stycznia 2012 GloBall rozpocznie ostatni, najważniejszy etap swojej podróży – Wielki Powrót Drogą Lądową z Cape Town na otwarcie Mistrzostw Europy 2012!

Oto kilka migawek z Rzeszowa:


Ekipa GloBall zbiera się do wspólnego zdjęcia.


Dzieciaki buszują po GloBall Adventure Camp – tym razem rewizja w namiocie dachowym Bola, Maksa i Marchewy ;-)


Nie tylko piłki są do siebie dość podobne :]


Dzieci z wielkim zaangażowaniem ilustrowały i adresowały piłki dla swoich afrykańskich rówieśników.


Marcin - zwycięzca pierwszego konkursu sportowego i wybrany przez niego kraj – adresat piłki GloBall. Tym razem padło na Tanzanię.


Hasło „Gramy Razem!” przyjęło się szybko. Działało w praktyce, w dzień i w nocy.


Inżynier Suder, czyli nasz Kierownik Ekspedycyjny Bart, lubi urządzenia. Tu zafascynowany technologiami do transmisji TV rozmyśla, jakim cudem będziemy relacjonować GloBall z naszych "zabytkowych" terenówek ;-)



Dodatkowe informacje